Yamaha jest powściągliwa i raczej nie rzuca się w oczy.
Gladius ma odważne połączenie barw i stylistykę. Uwagę zwraca ciekawa, złożoną z plątaniny stalowych rur rama.
.
W XJ6 proste i czytelne połączenie zegarów cyfrowych i analogowych, brakuje wyświetlacza biegów który znajdujemy w Gladiusie. Tu z kolei denerwować mogą zbyt małe kontrolki i ich słabe oznaczenie.
Tłumik pod silnikiem w Yamasze obniża środek ciężkości i nie psuje linii.
Suzuki czaruje nas basowym dźwiękiem wydobywającym się z układu wydechowego.
W komentarzach wyrażajcie swoje opinie o obu motocyklach . :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz